We wtorek też nie było źle, a dziś przeszła samą siebie: wstała wcześniej niż zwykle, tacie powiedziała, że idzie do przedszkola, a mnie poprosiła, żeby ją później odebrać. :)
Dzielny przedszkolak
... czyli jak być mamą i nie zwariować ... (posty 2010-2011 przeniesione ze zwariowanamama.blog.onet.pl)
Brawo dla Niej:) Pewnie stęskniła się za rówieśnikami:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, chyba jej się trochę nudziło.
UsuńDzień dobry :)
OdpowiedzUsuńJak się można z Panią skontaktować mailowo?
Pozdrawiam!
kowalczyk.j.m@gmail.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.