Tydzień i dwa tygodnie temu tez obwieściła Paniom, że nie chce ćwiczyć. Za pierwszym razem okazało się, że ma gorączkę i musiałam ją wcześniej odebrać, za drugim nie wiedząc co się dzieje odebrałam ją wcześniej bo musiałam.
Teraz zastanawiam się, czy Iga nie chce iść na gimnastykę, bo wtedy mama przychodzi po nią wcześniej, czy też jak udało mi się od niej wyciągnąć za którymś razem "bo dzieci biegają i krzyczą". Na szczęście dziś gimnastyka ma być spokojniejsza, tak, żeby mój szkrab nie bał się biegających dzieci.
Może po prostu nie przepada za taką aktywnością ?
OdpowiedzUsuńJa po Kacpra raz musiałam przyjść, bo go brzuch bolał okazało sie że potem zaczął gorączkować. potem tez próbował sztuczki z bólem brzuszka, ale juz Panie sie nie dały bo wiedziały, że nic mu nie jest. Moze faktycznie twoje dziecko nie lubi chaosu... nie tez to strasznie denerwuje.
OdpowiedzUsuńMoże musi mieć spokojniejsze zabawy ;)
OdpowiedzUsuńdzisiaj na gimnastyce nie biegały :) i Iga była szczęśliwa
OdpowiedzUsuń