Juz poprzedniego dnia Iga opowiadała, że ubierali choinkę, i że koniecznie muszę ją zobaczyć. Poszłam. Szukam choinki. Iga mówi śliczna, nie? A ja dalej szukam. Spodziewałam się choinki normalnych rozmiarów. A tu maciupcia choineczka. Ważne jest to, że moje dziecko, które samo robiło większość ozdób, gdy reszta grupy spała, było dumne z drzewka.
Do przedszkola tez przyszedł Mikołaj i dał dzieciom prezenty:)
Ale fajnie, Mikołaj zawsze trafi ;)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że Mikołaj jednak przyszedł:)
OdpowiedzUsuń