wtorek, 21 sierpnia 2012

Drugi dzień w przedszkolu

Drugi dzień był lepszy, choć początek trudny. Iga pożegnała się ze mną bez problemu i natychmiast przylgnęła do nogi babci mówiąc, że bez niej nigdzie nie idzie. Babcia musiała z nią siedzieć. Przełamaniem był spacer. Iga poszła z dziećmi i już babci nie potrzebowała. Owszem sprawdziła, czy babcia na pewno czeka. Potem pytała panie co jakiś czas czy babcia jest, ale bawiła się ze wszystkimi.
Teraz przerwa. Pewnie we wrześni będzie podobnie.

5 komentarzy:

  1. sama pamiętam mój 1 dzień w przedszkolu. Ryczałam, że nie mogę iść do grupy starszaków :) Poza tym nie było tak strasznie, szczególnie z obstawa w postaci siotry bliźniaczki. I dlatego polecam bliźniaki :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Głowa do góry :)
    Zapraszamy do siebie :)
    http://myhomeikea.blogspot.com/

    Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...