środa, 29 września 2010

Pierwszy katarek i kochany tatuś

Pierwszy raz w swoim krótkim, dzidziusiowym życiu Igulec ma katarek i kaszelek. Oczywiście tatuś, jak nie stereotypowy samiec, panikuje po nocach, nie może spać, zastanawia się jak biedny dzidziuś się czuje. Taki ten Igowy tatuś jest kochany.
Ja, mocno stąpająca po ziemi realistka oczywiście wolałabym, żeby dzidziuś był zdrowy, no ale skoro jest chory to trzeba go wyleczyć. Nie przesadzając z ilością rodzajów i dawek leków, wbrew zaleceniom tatusia, który najchętniej dałby Idze wszystkie możliwe medykamenty, żeby tylko się lepiej poczuła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...