środa, 30 maja 2012

Oswajanie się

Chyba zaczynam ogarniać całą nową sytuacje. Zmieniłam swój tryb życia tak, by w miarę bezboleśnie pojawienie się noworodka odczuła Iga. Teraz dużo więcej robię jak dzieci śpią, po kąpieli wiadomo, że maluszek przynajmniej 5 godzin się nie obudzi więc mama po uśpieniu Igi może się trochę wziąć za siebie :)

Poza tym Iga jest kochana, przynosi kocyki, pieluszki, odgania psa. Psoci co niemiara, ale taki już urok dwulatka.

Mój M. już w pracy w Warszawie, siedział z nami ostatnie dwa tygodnie. Teraz jesteśmy z dziadkami i z ciocią. Tęsknimy za tatą, który będzie do nas wpadać w weekendy. I jak dobrze pójdzie, tak już do końca sierpnia. (chyba, że nie wytrzymam z rodzicami, ale na razie jest bezstresowo)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...