W nocy mamay poszła imprezowac z koleżankami - i tez była przeszczęśliwa - to szczęście jeszcze dzisiaj się utrzymuje.
W niedzielę znowu grill. I resztki torta. Przed samy wyjazdem Ada zaczęła stawiać, po trzy kroki między babcią a ciocią:)
... czyli jak być mamą i nie zwariować ... (posty 2010-2011 przeniesione ze zwariowanamama.blog.onet.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz