czwartek, 16 grudnia 2010

Nocnik, nocnik...

Jakiś czas temu, pewnie około 8 miesiąca zdecydowaliśmy, ze można by od czasu do czasu sadzać Igę na nocniku. Przecież zawsze napinała się i robiła się cała czerwona tak, że nie dało się pomylić, kiedy trzeba ją było posadzić.

Parę razy udało się zakończyć cały proces nocniczkowania pozytywnie, jednak w większości przypadków, niestety Iga rozpraszała się w międzyczasie.

Ostatnio przestała chcieć siadać na nocniku. Żeby udało się ją przekonać oczywiście musimy ją czymś zainteresować, toteż ostatnio śpiewamy 'Panie Janie' itp. i pomaga. Iga świetnie sie bawi w czasie tego śpiewania, ale niestety nic nie robi.

Zastanawiam się jak nauczyć takiego maluszka załatwiania się na nocniczku - bo czuję, że przede mną długa droga. Może pomożecie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...