A wszyscy mówią, że dzieci w tym wieku boją się obcych... mam nadzieje, że ten etap nie jest jeszcze przed nami.
... czyli jak być mamą i nie zwariować ... (posty 2010-2011 przeniesione ze zwariowanamama.blog.onet.pl)
wtorek, 21 grudnia 2010
Wigilia przed Wigilią
Kolejna impreza wśród znajomych. Iga jak zwykle była cała szczęśliwa, że może poznawać nowe otoczenie. Jeszcze parę miesięcy temu potrzebowała kilku chwil przy mamie, żeby się przyzwyczaić do nowego otoczenia, nowych ludzi. Wczoraj jak weszłam z nią sama, kolega wziął ja na ręce, żebym mogła się rozebrać - w pierwszej chwili pomyślałam, że pewnie się przestraszy. Ale tak nie było. Mój dzielny stwór uśmiechnął się i czekał aż mama zdejmie płaszcz. Potem jak już ją wyjęłam z kombinezonu Iga od razu ruszyła na poszukiwania, uśmiechając się przy tym do wszystkich wujków i cioci:)
A wszyscy mówią, że dzieci w tym wieku boją się obcych... mam nadzieje, że ten etap nie jest jeszcze przed nami.
A wszyscy mówią, że dzieci w tym wieku boją się obcych... mam nadzieje, że ten etap nie jest jeszcze przed nami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz