- 4 kroki ze startu samodzielnego (Iga stoi przy meblu, puszcza się i zasuwa do mamy)
- 10 kroków z asekuracją (Iga stoi przy tacie, idzie w stronę mamy, ale tata asekuruje ją, trzymając obie ręce w odległości około 10 cm od niej, tak żeby mógł ją złapać jak będzie upadać.
Nasz mały rekordzista po przejściu każdego z wyżej wymienionych dystansów rzuca się na mamę z niewiarygodnie szerokim uśmiechem. Podskakuje i tańczy. Nie wiadomo kto się bardziej cieszy z nowej umiejętności, my czy ona.
No i widać, że jak przystało na małego sportowca, podchodzi do sprawy bardzo ambitnie. Nie opuszcza żadnych zaproponowanych przez rodziców treningów - mało tego sama je przedłuża i wymyśla nowe. Ciekawe jak szybko zacznie samodzielnie hasać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz