... czyli jak być mamą i nie zwariować ... (posty 2010-2011 przeniesione ze zwariowanamama.blog.onet.pl)
środa, 9 marca 2011
Siu siu
Ostatnio próbowaliśmy złapać Igowy mocz na badanie i odkryliśmy, że nasz mały szkrab wie dobrze, że do nocniczka robi się siu. Dzisiaj po raz kolejny już udało nam się do tego siu doczekać. Wprawdzie trwa to zwykle bardzo długo, ale Iga nie narzeka już, że musi siedzieć na nocniku. Po prostu siedzi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz