sobota, 4 grudnia 2010

Samodzielne usypianie

To bardzo trudny temat. Moja Iga zdecydowanie odmawia samodzielnego zasypiania. Jakieś pół roku temu nie było problemu, ale potem zaczęły wyrzynać się jej ząbki. Budziła się w nocy strasznie płacząc, więc dla naszej wygody braliśmy ją do siebie. Niestety dzięki temu przestała chcieć samodzielnie zasypiać. Ani ja, ani Igowy tatuś nie mamy siły słuchać jej płaczu, więc nasze próby długo kończyły się utwierdzaniem dziecka w przekonaniu, że jak zapłacze mama albo tata ją weźmie.

Ostatnio jednak wzięłam sprawy w swoje ręce i usypiam Igę w łóżeczku. Bez płaczu. Bawimy się razem tak długo aż Igul stanie się bardzo śpiący (na szczęście zgaszone światło pomaga) i sama padnie. Wtedy klepię ją delikatnie po pupie i Iga zasypia. Klepanie po pupie podpowiedziała nam położna w szpitalu zaraz po urodzeniu Igi. Dzidziuś rzeczywiście szybko się przy nim uspokajał, I tak klepanie zostało z nami do teraz.

Mam nadzieje, że w końcu mój maluszek zacznie kojarzyć łóżeczko z zasypianiem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...