wtorek, 7 sierpnia 2012

Warkocz dobierany

uwielbiam wygląd warkoczy dobieranych. Moja mam i jej siostra potrafią stworzyć z nich cuda. A ja zawsze ledwo wiązałam zwykły warkocz. Teraz Iga ma długie włosy, które uczesane w warkocz po kilku godzinach wyglądają  jakby w ogóle o nie nie dbał. Jednak gdy któraś z babć zaplecie dobieranego dziecko nie ma problemu z włosami wchodzącymi do oczu.
Postanowiłam, że skoro Iga wkrótce pójdzie do przedszkola i babć nie będzie z nigdzie w pobliżu muszę się nauczyć zaplatać dobierane warkocze. Zaczęłam od dobierania jednego kosmyka, potem dobrałam kilka, a oto jaki efekt uzyskałam po tygodniu prób: (Iga daje się uczesać tylko raz dziennie ;)

Polecam każdemu. Te warkocze wyglądają strasznie, ale nie są wcale takie trudne. Oczywiście przede mną jeszcze długa droga do perfekcji.

9 komentarzy:

  1. Ja umiem zrobić tylko takiego ze wszystkich włosów na środku głowy, od góry (boże, czy ktoś mnie rozumie?) te dobierane z boku kompletnie mi nie wychodzą :( A trenować też nie mam czasu.. dlatego podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja Cię rozumiem, bo też tylko taki potrafię ;)

      Usuń
    2. :) Ja przy każdym czesaniu idę o krok dalej, ale powoli...

      Usuń
  2. Moja córka ma kiepskie włosy do dobierańców, strasznie się sypią i rozłażą. Szkoda, bo też uwielbiam te warkocze.
    Ćwicz, ćwicz, nieźle Ci idzie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja włosy ma super, tylko mamie brak talentu, jedyna nadzieja w tym, że ciężką praca nadrobię.

      Usuń
  3. Ja sama sobie robię takie dobierańce wygodne bardzo:) no chyba że uda mi sie dorwać którąś z siostrzenic to je czeszę :) niestety mam syna i takie fryzurki odpadają:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś miałam długie włosy, ale sobie to nawet zwykłe warkocze z trudem zaplatałam. Podziwiam.

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. dziękuję dziękuję:) teraz jest jeszcze lepiej:)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...