Nie mam pojęcia skąd jej się wzięły pająki. Nie mam także pojęcia co robić w takiej sytuacji. Tak mi było jej szkoda. Mam nadzieje, że nie będzie się to powtarzać zbyt często.
... czyli jak być mamą i nie zwariować ... (posty 2010-2011 przeniesione ze zwariowanamama.blog.onet.pl)
czwartek, 5 kwietnia 2012
Koszmary senne - pająki
Dziś pierwszy raz Iga (2 lata 5 miesięcy) obudziła się w nocy z wielkimi otwartymi oczami, przerażona i jakby uciekała przed czymś. Udało mi się ją dobudzić i dziecko opowiedziało, że goniły ją pająki. Biedactwo.
Nie mam pojęcia skąd jej się wzięły pająki. Nie mam także pojęcia co robić w takiej sytuacji. Tak mi było jej szkoda. Mam nadzieje, że nie będzie się to powtarzać zbyt często.
Nie mam pojęcia skąd jej się wzięły pająki. Nie mam także pojęcia co robić w takiej sytuacji. Tak mi było jej szkoda. Mam nadzieje, że nie będzie się to powtarzać zbyt często.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz