... czyli jak być mamą i nie zwariować ... (posty 2010-2011 przeniesione ze zwariowanamama.blog.onet.pl)
piątek, 6 kwietnia 2012
Śmiech przez sen
Iga zafundowała nam dzisiaj dodatkowa atrakcję nocną. Po poprzedniej nocy jak usłyszeliśmy dziwne dźwięki przestraszyliśmy się, że znowu ma jakieś koszmary. Wpadliśmy do jej pokoju - a tu Igulec rechocze przez sen. Nam było równie wesoło jak jej :). Jeszcze nigdy nie widziałam dziecka śmiejącego się przez sen.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz