... czyli jak być mamą i nie zwariować ... (posty 2010-2011 przeniesione ze zwariowanamama.blog.onet.pl)
środa, 6 czerwca 2012
Dalej chora
M. w Warszawie, ja z dziećmi u rodziców. babcia śpi z Igą, dzięki czemu nie muszę się nią w nocy martwić. Ada budzi się 2-3 razy, nawet jeśli w dzień płacze, więc noce mam spokojne. Ale w dzień ... Ada na rękach, Iga znudzona, a ja straciłam głos, więc ani nie poczytam dziecku, ani nie mogę na nie huknąć - tylko wszędzie muszę iść. Przynajmniej gorączki już dziś nie mam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz