... czyli jak być mamą i nie zwariować ... (posty 2010-2011 przeniesione ze zwariowanamama.blog.onet.pl)
czwartek, 6 września 2012
Usypianie dwójki na raz
Wczoraj pierwszy raz usypiałam Adę i Igę - tata wyszedł popływać. Pierwsze pięć minut cudowne - leżały sobie obie u mamy w łóżku i słuchały czytającej mamy. Niestety Ada zaczęła płakać. Mama postanowiła ją nakarmić. Ada przy piersi i płacze, Iga marudzi, żeby zostawić Adę. W końcu udało się z Igą wynegocjować, że mama może ją głaskać. Potem już tylko pięć minut i obie padły..... mama w sumie też.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To cudownie ;)
OdpowiedzUsuńja z jednym nie daję rady...
OdpowiedzUsuńPODZIWIAM!
ja też tak myślałam - a teraz nie mam wyjścia
UsuńZnam ten ból:)))
OdpowiedzUsuń