... czyli jak być mamą i nie zwariować ... (posty 2010-2011 przeniesione ze zwariowanamama.blog.onet.pl)
środa, 14 listopada 2012
Horrorowe zdjęcia z przedszkola
Przy okazji pasowania na przedszkolaki dzieci w przedszkolu mały robione zdjęcia. Wczoraj je odebrałam. Iga wygląda na nich jak dziecko z horroru. Super poważna z podkrążonymi oczami, jak gdyby nie spała przez wieczność i wpatrzona w jeden punkt. Pani wychowawczyni powiedziała mi, że były takie na których się uśmiechała, ale te nie podobały się fotografowi, bo miała zamknięte oczy. Cóż cała rodzina wie, że dla Igi uśmiechnij się znaczy uśmiechnij się i zmruż oczy, więc tym chyba się nie zmartwią, ale jakbym zaniosła te horrorowe zdjęcia do babci czy prababci to na pewno by pytały: czemu ona jest taka smutna. Poprosiłam o wymianę. Zobaczymy co dostanę:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To Tobie mają się podobać, a nie fotografowi ;)
OdpowiedzUsuńno właśnie - powinien pokazać wszystkie zdjęcia, a rodzice niech wybierają...
UsuńTeż nie bardzo rozumiem ten system. W dodatku gdyby pokazał wszystkie to pewnie by ich więcej sprzedał. I wszyscy byliby szczęśliwi.
UsuńDokładnie tak, jak mówi Kruszynka - nie fotograf powinien decydować ;)
OdpowiedzUsuńMój Młody jak się uśmiechnie do zdjęcia... to lepiej żeby był poważny ;-) Na hasło uśmiech, robi minę, jakby miał IQ 15 ;-)
OdpowiedzUsuńMoja też robi coś dziwnego: szczerzy się strasznie, wypycha dolna szczękę i mruży oczy. Trochę jak Chińczyk z kawału. Ale cóż ... dla nas jest przecież najpiękniejsza.
Usuń