... czyli jak być mamą i nie zwariować ... (posty 2010-2011 przeniesione ze zwariowanamama.blog.onet.pl)
środa, 17 kwietnia 2013
zapalenie krtani, oskrzeli, katar, kaszel ....
Te choroby nawiedziły nas ostatnio na raz. Na szczęście nie wszystko u jednej osoby. Ada miała zapalenie oskrzeli - zaczęło się w dniu, w którym wyjechałam. Ja wróciłam z Moskwy z zapaleniem krtani - kompletnie bez głosu i z gorączkami. Iga natomiast dostała wysokiej gorączki (nota bene podczas wizyty kontrolnej u laryngologa), co w połączeniu z kaszlem i katarem było niepokojące. Kilka dni później lekarz tez wysłuchał u niej coś w oskrzelach. Tak więc siedzimy sobie wszystkie 3 w domu i staramy się wyzdrowieć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz