Ada, gdy mnie nie było szukała mnie po domu, ale teraz zachowuje się jakby nic się nie stało:)
Tylko tata był padnięty. Zwłaszcza, że nocami Ada się budziła i nie chciała zasnąć bez piersi.
W przyszłym tygodniu jadę na 5 dni - dzieci prawdopodobnie wywozimy do dziadków. Ciekawe jak to wypadnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz