Oczywiście był to luksus, więc przy następnym dziecku nie nastawiałam się na takie rozwiązanie. I słusznie. Mój mały żarłoczek budzi się regularnie co 3-4 godziny. Dzisiaj natomiast zrobił nam niespodziankę. 8 godzin nocnego odpoczynku. Jedynym minusem był fakt, że nieprzyzwyczajona mama i tak musiała wstawać co 3-4 godziny odciągnąć mleko. Ale jeśli ten trend by się utrzymał to mama się szybko przyzwyczai :) Zobaczymy
... czyli jak być mamą i nie zwariować ... (posty 2010-2011 przeniesione ze zwariowanamama.blog.onet.pl)
czwartek, 21 czerwca 2012
8 godzin snu niemowlaka
Iga przyzwyczaiła nas do nocy pełnych snu - zwykle przesypiała 9 godzin, także kładłam ja spać ok. 10 i budziłyśmy się na karmienie ok. 7. Po pierwszych kilku nocach pytałam wszystkich znajomych pediatrów, czy nie powinnam budzić dziecka na karmienie, ale zawyrokowali, że skoro śpi, a na wadze przybiera, to nie ma problemu.
Oczywiście był to luksus, więc przy następnym dziecku nie nastawiałam się na takie rozwiązanie. I słusznie. Mój mały żarłoczek budzi się regularnie co 3-4 godziny. Dzisiaj natomiast zrobił nam niespodziankę. 8 godzin nocnego odpoczynku. Jedynym minusem był fakt, że nieprzyzwyczajona mama i tak musiała wstawać co 3-4 godziny odciągnąć mleko. Ale jeśli ten trend by się utrzymał to mama się szybko przyzwyczai :) Zobaczymy
Oczywiście był to luksus, więc przy następnym dziecku nie nastawiałam się na takie rozwiązanie. I słusznie. Mój mały żarłoczek budzi się regularnie co 3-4 godziny. Dzisiaj natomiast zrobił nam niespodziankę. 8 godzin nocnego odpoczynku. Jedynym minusem był fakt, że nieprzyzwyczajona mama i tak musiała wstawać co 3-4 godziny odciągnąć mleko. Ale jeśli ten trend by się utrzymał to mama się szybko przyzwyczai :) Zobaczymy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz