60 minut przygotowań (przewijanie, karmienie, odbijanie, sikanie, ubieranie, znowu przewijanie)
10 minut pakowania do samochodu
30 minut jazdy
10 minut wypakowywanie z samochodu
50 minut na miejscu (oczywiście z Ada na rękach, a Igą przypiętej do mojej nogi przez pierwsze 20 minut)
10 minut pakowanie do samochodu
30 minut jazdy
UFF! Czasem jak pomyślę o tym wszystkim nigdzie nie mam ochoty się rosząc. Dobrze, ze tylko czasem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz