... czyli jak być mamą i nie zwariować ... (posty 2010-2011 przeniesione ze zwariowanamama.blog.onet.pl)
piątek, 20 lipca 2012
Spacer w dwa wózki
Dziś poszłyśmy na długi spacer po okolicy: Iga, Ada w wózku, mama i Andrzej w wózku. Andrzej to Igowa lala, którą moje maleństwo włożyło do wózka dla lalek i przez cały spacer dzielnie pchało. Przestała pchać tylko na chwilę, gdy wchodziłyśmy do pobliskiej Biedronki - Iga zaczęła krzyczeć, że chce do wózka supermarketowego (w których zwykle jeździ po sklepach i które uwielbia). Cóż jedna mama trzech wózków nie popcha, więc musiałam jej wytłumaczyć, że dziś musi przejść przez sklep.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz