My natomiast odkryliśmy, że plecy gondoli można podnieść na 6 poziomów. Pierwszy i drugi Adzie nie odpowiadają - płacze tak samo jak leżąc płasko. Trzeci został zaaprobowany. Zero płaczu. Maleństwo po prostu chce już oglądać świat. Tylko co z jej kręgosłupem.
... czyli jak być mamą i nie zwariować ... (posty 2010-2011 przeniesione ze zwariowanamama.blog.onet.pl)
wtorek, 2 października 2012
Odkrycia niemowlaka
Kilka dni temu Ada odkryła, że wiszące nad nią zabawki można trącać nóżkami i też dźwięczą. Następnie zaczęła pomagać sobie nóżką, żeby złapać zabawkę. A dziś udało jej się złapać rączką swoją gołą stopę. Jak się przy tym cieszyła!
My natomiast odkryliśmy, że plecy gondoli można podnieść na 6 poziomów. Pierwszy i drugi Adzie nie odpowiadają - płacze tak samo jak leżąc płasko. Trzeci został zaaprobowany. Zero płaczu. Maleństwo po prostu chce już oglądać świat. Tylko co z jej kręgosłupem.
My natomiast odkryliśmy, że plecy gondoli można podnieść na 6 poziomów. Pierwszy i drugi Adzie nie odpowiadają - płacze tak samo jak leżąc płasko. Trzeci został zaaprobowany. Zero płaczu. Maleństwo po prostu chce już oglądać świat. Tylko co z jej kręgosłupem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jaka przydatna umiejętność :)
OdpowiedzUsuńach jakie to wspaniale, jak maluszek nabywa nowych umiejetnosci ;) na poczatku cieszy dotkniecie stopy, a juz niedlugo bedzie na tych stopkach biegac ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Z jednej strony chciałoby się mieć zawsze takiego maluszka, ale z drugiej nie mogę się doczekać tych pierwszych kroków.
Usuń